close Kontakt

Qualcomm Snapdragon w laptopach – o co w tym chodzi?

Data dodania artykułu 07.07.2025
Czas czytania
6 min
Qualcomm Snapdragon w laptopach – o co w tym chodzi? 3

Rewolucja czy chwilowy trend?

W ostatnich miesiącach w świecie laptopów zrobiło się głośno o procesorach Snapdragon od Qualcomma. Jeszcze niedawno zarezerwowane głównie dla smartfonów, dziś zaczynają poważnie mieszać na rynku komputerów osobistych. Ale o co w tym całym zamieszaniu chodzi? Czy faktycznie mamy do czynienia z rewolucją, czy może to tylko chwilowy trend, który rozbije się o problemy kompatybilności? Przeanalizujmy.

Qualcomm vs Intel/AMD – różne światy, różne podejścia

Główna różnica między procesorami Qualcomm Snapdragon, a tymi od Intela, czy AMD leży w ich architekturze. Snapdragon bazuje na ARM (ang. Advanced RISC Machines; oryginalnie Acorn RISC Machine), znanej głównie z urządzeń mobilnych. Z kolei Intel i AMD korzystają z architektury x86, która od dekad napędza głównie pecety oraz laptopy.

Qualcomm Snapdragon w laptopach – o co w tym chodzi? 6

ARM i x86 – kluczowe różnice

x86 to architektura stworzona z myślą o wydajności i produktywności, z mocą obliczeniową jednostki jako priorytetem. Dzięki wieloletniej obecności na rynku sprzętu IT, deweloperzy dobrze ją znają. Cechuje się przez to wysoką stabilnością i posiada szerokie wsparcie w zakresie oprogramowania.

ARM to architektura skoncentrowana bardziej na energooszczędności, dzięki czemu znalazła szerokie zastosowanie w CPU dla smartfonów i tabletów. Mniejsze zużycie prądu to także mniej wydzielanego ciepła i dłuższy czas pracy na baterii. Procesory ARM mają przez to mniej rozbudowaną strukturę, ale są za to bardzo efektywne.

Kluczowym momentem w adaptacji ARM w komputerach osobistych była premiera autorskiego procesora firmy Apple (M1). Pokazała ona, że przy odpowiednim wsparciu na poziomie sprzętowym i programowym, ARM jest w stanie zadowolić potrzeby użytkowników. Dotyczy to zarówno codziennych, jaki i profesjonalnych zastosowań.

Zalety Snapdragona

Snapdragon w laptopie to nie tylko eksperyment – to realna zmiana paradygmatu i prawdziwy game changer dla mobilnych użytkowników. Jakie są zatem najważniejsze korzyści?

  1. Czas pracy na baterii - tu Snapdragon bije x86 na głowę. W testach laptopów z nowymi procesorami, wyniki Snapdragon X Elite potrafią przekraczać 15–20 godzin pracy na jednym ładowaniu. Dla porównania, typowe ultrabooki z Intelem lub AMD oferują od 6 do 10 godzin.

  2. Wydajność z dala od gniazdka - procesory ARM, nie obniżają agresywnie taktowania po odłączeniu od ładowarki. Oznacza to, że laptop „na baterii” działa tak samo sprawnie, jak podpięty do prądu. To ogromna zmiana dla osób pracujących głównie w podróży.

  3. Brak wentylatorów - Dzięki niskiej emisji ciepła, laptopy Snapdragon często działają pasywnie, bezgłośnie, a jednocześnie nie nagrzewają się mocno. Zestaw cech idealny do pracy w ciszy – np. w bibliotece, podczas spotkania, czy w kawiarni.

Qualcomm Snapdragon w laptopach – o co w tym chodzi? 5

Wady – czyli (jeszcze) nie dla każdego

Największą bolączką Snapdragona w laptopach jest... kompatybilność oprogramowania. I choć sytuacja szybko się poprawia, nadal nie jest idealnie.

  1. Brak natywnych wersji niektórych programów - mimo, że Microsoft zapewnia emulację aplikacji, niektóre programy działają wolniej, a niektóre wcale. Szczególnie dotyczy to: starszych programów użytkowych, gier oraz aplikacji z niskopoziomowymi sterownikami (np. narzędzi do nagrywania ekranu, monitorowania sprzętu).

  2. Sterowniki i sprzęt zewnętrzny - Nie każdy sprzęt peryferyjny (drukarki, urządzenia audio) ma sterowniki działające natywnie pod ARM. W praktyce oznacza to, że czasem trzeba poszukać alternatywy lub obejść problem.

Kompatybilność w praktyce – czy jest tak źle, jak mówią?

Tu warto oddać sprawiedliwość Snapdragonowi i Windowsowi na ARM – nie jest tak źle, jak mówią. Microsoft naprawdę przyłożył się do emulacji. System Windows 11 na ARM działa płynnie, a większość popularnych aplikacji – bezproblemowo. Wśród nim można wymienić programy takie jak przeglądarki (Edge, Chrome), pakiet Office, Zoom, Teams, Spotify, a nawet Photoshop.

A co z grami? Tu bywa różnie. Wiele tytułów nie działa z powodu brak wsparcia dla antycheatów i systemów DRM, czy braku kompatybilności z DirectX. Dla gracza zatem odpada. Dla użytkownika biurowego – jak najbardziej „do życia”.

Qualcomm Snapdragon w laptopach – o co w tym chodzi? 2

Czy warto kupić laptopa z Snapdragonem? A jeśli tak – to dla kogo?

Odpowiedź brzmi: tak, ale nie dla każdego.

  • Kiedy warto:

    • Jesteś mobilnym profesjonalistą: dużo podróżujesz, pracujesz w pociągu, samolocie, kawiarni.

    • Zależy Ci na cichej, chłodnej pracy i długim czasie na baterii.

    • Korzystasz głównie z pakietu Office, przeglądarki, komunikatorów, Zooma, aplikacji chmurowych.


  • Kiedy nie warto:

    • Jesteś graczem.

    • Używasz specjalistycznego oprogramowania, które nie ma wersji ARM i nie działa przez emulację.

    • Potrzebujesz pełnej kompatybilności z każdą aplikacją i sterownikiem.

Przyszłość ARM na Windows – czy to tylko chwilowa moda?

Nie. Qualcomm, Microsoft i wielu partnerów (w tym Lenovo, Dell, HP, Asus) inwestują potężne środki w rozwój platform ARM. Pojawienie się Snapdragon X Elite to dopiero początek. Roadmapa jest ambitna, a kolejne lata mają przynieść coraz więcej laptopów ARM z natywnym wsparciem i coraz lepszymi aplikacjami.

Apple pokazał, że ARM może zdominować rynek komputerów. Windows zaczyna podążać tą samą drogą. Za 2–3 lata ARM może być równie oczywisty na laptopach z Windowsem, jak dziś w iPhonie, czy MacBooku.

Qualcomm Snapdragon w laptopach – o co w tym chodzi? 4

Qualcomm Snapdragon w biznesie

Laptopy biznesowe oparte na procesorach Qualcomm Snapdragon X Elite wyróżniają się ultralekką konstrukcją (~1,24 kg). Cechuje je również wytrzymałość potwierdzona standardem MIL‑STD‑810H. Dzięki architekturze ARM64 i zintegrowanemu układowi NPU (do 45 TOPS), oferują imponującą żywotność baterii. W testach sięga ona nawet 20–29 godzin. Ponadto sprzęt zapewnia solidną wydajność wielowątkową, a throttling ulega ograniczeniu dzięki stonowanemu chłodzeniu. Dodatkowy atut to ergonomiczna klawiatura z TrackPointem. Bogate opcje bezpieczeństwa, takie jak dTPM, czytnik linii papilarnych, zasłonka kamery i status Secured‑Core PC zadbają o prywatność danych użytkownika. Notebooki te oferują także szeroki wybór wyświetlaczy – od energooszczędnych LCD, po zaawansowane panele OLED z Dolby Vision i 100% DCI‑P3. Warto jednak mieć na uwadze pewne nieuniknione kompromisy. Jednym z nich jest niska kompatybilność z niektórymi aplikacjami x86 (choć znacznie lepsza niż wcześniej, dzięki emulacji Prism). Inne to np. ograniczone opcje rozbudowy, a w wersjach OLED zauważalnie krótszy czas pracy baterii (~10–12h w realnym użytkowaniu).

Zatem o co ten cały szał?

Snapdragon w laptopach to nie tylko „kolejna ciekawostka”. To realna odpowiedź na problemy, które od lat męczą użytkowników laptopów z x86. Zaliczamy do tego głównie krótki czas pracy na baterii, gorące obudowy i spadki wydajności podczas pracy mobilnej. Snapdragon to game changer, ale tylko, jeśli Twoje potrzeby pokrywają się z tym, co oferuje. Mowa o laptopie, który wytrzyma cały dzień bez ładowarki, nie będzie się nagrzewał, a przy tym będzie szybki i cichy. W takich przypadkach Snapdragon może być najlepszym wyborem. Jeśli natomiast Twoja praca zależy od specjalistycznych aplikacji lub jesteś graczem – jeszcze trochę poczekaj. ARM dopiero się rozpędza.

Wnioski

  • W ostatnich miesiącach zrobiło się głośno o procesorach Snapdragon od Qualcomma.
  • Główna różnica między procesorami Qualcomm Snapdragon, a tymi od Intela, czy AMD leży w ich architekturze.
  • Snapdragon bazuje na ARM (ang. Advanced RISC Machines; oryginalnie Acorn RISC Machine), znanej głównie z urządzeń mobilnych.
  • Z kolei Intel i AMD korzystają z architektury x86, która od dekad napędza głównie pecety oraz laptopy.
  • x86 to architektura stworzona z myślą o wydajności i produktywności, z mocą obliczeniową jednostki jako priorytetem.
  • ARM to architektura skoncentrowana bardziej na energooszczędności, dzięki czemu znalazła szerokie zastosowanie w CPU dla smartfonów i tabletów.
  • Snapdragon w laptopie to nie tylko eksperyment – to realna zmiana paradygmatu i prawdziwy game changer dla mobilnych użytkowników.
  • Największą bolączką Snapdragona w laptopach jest... kompatybilność oprogramowania.
  • System Windows 11 na ARM działa płynnie, a większość popularnych aplikacji – bezproblemowo.
  • Qualcomm, Microsoft i wielu partnerów (w tym Lenovo, Dell, HP, Asus) inwestują potężne środki w rozwój platform ARM.
  • Apple pokazał, że ARM może zdominować rynek komputerów. Windows zaczyna podążać tą samą drogą.
  • Snapdragon w laptopach to nie tylko „kolejna ciekawostka”. To realna odpowiedź na problemy, które od lat męczą użytkowników laptopów z x86.
  • Snapdragon to game changer, ale tylko, jeśli Twoje potrzeby pokrywają się z tym, co oferuje.